11 lut 2013

21 powodów, dla których warto pieluchować wielorazowo. Powód 1 - PIENIĄDZE













Tak, tak. PIENIĄDZE.
Długo zastanawiałam się, co umieścić na pierwszym miejscu: zdrowie dziecka czy pieniądze? 
I choć zdrowie jest najważniejsze, to jednak ja - wychodząc na obrzydliwą materialistę - umieszczam na pierwszym miejscu mojej listy właśnie pieniądze.

Jeśli chcesz zaoszczędzić na pieluszkach - przejdź na wielorazówki. Pisałyśmy o tym bardzo poważnie na stronie sklepu oraz bardziej na luzie i bardziej obrazowo na blogu (szczególnie polecam ten blogowy wpis, myślę, że wielu osobom otwiera on oczy na prawdziwe koszty jednorazówek). Ja napiszę krótko: pieluchowanie jednorazówkami to koszt około 3500-5000 zł (w zależności od używanych pieluch oraz okresu pieluszkowania); pieluszkowanie wielorazówkami to koszt od ok. 500 zł do 1500 (+ całkowity koszt prania ok. 500 zł)
Proste. Jeśli chcesz wiedzieć więcej - poczytaj kalkulacje spod powyższych linków :) [No dobra, linkuję jeszcze raz: Ile kosztują pieluszki oraz Ile faktycznie płacimy za pieluszki ;)]

Dziewczyny często myślą tak: "No dobra, może i jest to tanie, ale moje dziecko ma już 3/6/9/12/15 miesięcy, to już mi się nie opłaca." Odpowiadam tak: Wg moich wyliczeń, gdy ja zaczęłam używać pieluszek wielorazowych, wyszłam na zero już po 3 miesiącach użytkowania (a używałam do tej pory jednych z tańszych supermarketowych pieluszek). Policzyłam, że za pieluszki wielorazowe zapłaciłam tyle, ile wydałabym na jednorazówki w ciągu 3 miesięcy - po tych 3 miesiącach wszystko stanowiło już realną oszczędność. Żałuję tylko jednego: że nie kupiłam sobie świnki-skarbonki i nie wrzucałam do niej 50 zł tygodniowo, które normalnie wydałabym na jednorazówki ---> gdybym kasę zaoszczędzoną na jednorazówkach wrzucała do skarbonki, to dziś pisałabym tego posta siedząc nad brzegiem basenu w Egipcie ;) 
Mi dojście do poziomu "zero" i rozpoczęcie oszczędzania zajęło 3 miesiące - ale może jestem oszczędna, upolowałam niezłe okazje, a jednorazówki zmieniałam wyjątkowo często. Może... Zachowam więc margines błędu i podwoję okres "neutralizacji kosztów" - niech wyniesie on nawet 6 miesięcy. Moja rada jest taka: jeśli szacujesz, że zostało Ci co najmniej 6 miesięcy pieluszkowania - przejdź na wielorazówki, a zaoszczędzisz. Gwarantuję :)

Ale będę też szczera: mogę przedstawić Ci dziesiątki wyliczeń, kalkulacji i wariantów kosztów pieluszkowania, a i tak tylko Ty naprawdę potrafisz policzyć, ile wydajesz na pieluszki jednorazowe (oraz kremy, zasypki, chusteczki, maty itp. itd.), a ile wydasz na pieluszki wielorazowe (czy naprawdę potrzebujesz wszystkich wzorów z nowej kolekcji czy po prostu chcesz je mieć dla przyjmności?).
No dobra, czasem mąż/tata dziecka może podpowiedzieć w wyliczeniach ;) Ale to TY - RODZIC wiesz, ile wydajesz, ile możesz wydawać, ile i w jaki sposób możesz zaoszczędzić. 
Decyzja należy do Ciebie ;)

A dla tych, którzy nie muszą oszczędzać na pieluszkach (tak, są wśród nas tacy.... ech, dlaczego to nie o mnie?;)) przeznaczone będą kolejne wpisy z cyklu "21...", bo ekonomia to nie jedyny powód, dla którego warto wybrać wielorazowe :) 
Zapraszam w środę i gorąco zachęcam do komentowania.



1 komentarz:

  1. Myślę, że ten Egipt to jeszcze nic straconego, szczególnie że tak szybko się odpieluchowałyście i nie musisz tyle prać. Ja bym sobie tak czy inaczej zafundowała ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.